Zdzisław Gawlik o sytuacji PBS: rolowanie problemów i nieudolność regulatora
RZESZÓW.
Podkarpacki Bank Spółdzielczy w Sanoku od kilkunastu dni jest w przymusowej restrukturyzacji. Dziś (poniedziałek, 27 stycznia 2020 r.) o sprawie Podkarpackiego Banku Spółdzielczego mówił Zdzisław Gawlik, przewodniczący Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu, były poseł i były wiceminister skarbu.
- Apelujemy do władz publicznych o wynagrodzenie wszystkich szkód powstałych, wskutek przymusowej restrukturyzacji – mówił Zdzisław Gawlik w imieniu partii. - Od 2017 r osobiście podejmuję działania związane z bankiem. Dwa razy spotkałem się z Markiem Chrzanowskim, poprzednim przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego, a także z jego następcą Jackiem Jastrzębskim i z wiceprzewodniczącą Komisji.
W jego opinii sytuacja PBS to rezultat złej polityki kredytowej, na to zwracali uwagę pracownicy, jeden z członków zarządów (którzy zrezygnował z funkcji). Ale też skutek niekompetencji i nieudolności ludzi, którzy mieli regulować rynek.
Jak stwierdził Zdzisław Gawlik, „rolowano” problemy, mówiono że proces jest naprawczy i sprawy mają się dobrze. Natomiast gdy pracownicy występowali do Komisji Nadzoru Finansowego, reakcji nie było żadnej.
- Apelujemy o zadośćuczynienie tym pracownikom, którzy dostrzegli problem i spotkało ich za zwolnienie i szczujnia – mówi lider podkarpackiej PO.