Fot. Lasy Państwowe

Ciało martwego wilka znalazł w Sylwestra turysta w okolicy Tworylnego w dolinie Sanu (teren Nadleśnictwa Lutowiska). Jego ciało zabezpieczyła Straż Leśna i powiadomiła Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Sekcja wykazała, że potężny (55kg) basior padł w walce z innymi wilkami. Świadczyły o tym liczne rany kąsane. Jak poinformował nadleśniczy Marek Bajda, w tym okresie zaczyna się cieczka u wilków. W watahach rozpoczyna się też walka o przywództwo i prawo o udział w rozrodzie.

- Ponieważ w rozrodzie uczestniczy zwykle dominująca para, ewentualna konkurencja jest bezwzględnie ze stada usuwana - mówi nadleśniczy.

Jak informuje RDLP w Krośnie, w ostatnich latach na terenie nadleśnictw w Bieszczadach były już odnotowywane podobne przypadki.