Są pieniądze na odbudowę znisczeń po czerwcowych powodziach na Podkarpaciu
PODKARPACKIE.
7 czerwca w województwie podkarpackim burze, gradobicie, skala podtopień przeszła oczekiwania, a straty materialne 1 mld 218 mln zł. Straż pożarna zanotowała ponad 4,5 tys. zdarzeń (ograniczanie skutków i ratowanie).
– Ponad 32 mln zł zostało skierowane na odtworzenie zniszczonej infrastruktury. To działanie, które wiązało się z wykonaniem ponad 100 zadań zgłoszonych przed jednostki samorządu terytorialnego – mówiła wojewoda Ewa Leniart.– Drugim mechanizmem, z którego zdecydowaliśmy się skorzystać – za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji – było sięgnięcie po środki Funduszu Solidarnościowego Unii Europejskiej. Wartość szkód, które dotknęły województwo podkarpackie to ponad 270 mln euro. Za pośrednictwem polskiego rządu, wniosek wojewody podkarpackiego został skierowany do Komisji Europejskiej i następnie – w stosownej procedurze – odpowiednia pomoc na odtworzenie zniszczonej infrastruktury komunalnej została zabezpieczona.
Ewa Leniart przypomniała, że wśród gmin, w których są najwięsze potrzeby są Trzcinica czy Jawornik Polski. Tam pieniądze będą kierowane w pierwszej pierwszej kolejności.
– Nasza rząd bardzo szybko, zgodnie z procedurami, przedstawił do PE stosowny wniosek, który znalazł się w procedurze budżetowej. Polska uzyskała ponad 7 mln euro pomocy. W tamtym tygodniu wniosek został przegłosowany i środki zostaną przekazane – mówi Bogdan Rzońca, poseł do Parlamentu Europejskiego. - Unia Europejska przekazuje, a rząd dzieli.