Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Wino z Karpat to nadal ciekawostka. Rozmowa z Ryszardem Skotnicznym

Opublikowano: 2020-04-22 01:54:06, przez: admin, w kategorii: Biznes

Ryszard Skotniczny, właściciel hotelu Dwór Kombornia, prezes Fundacji Slow Beskid, działacz gospodarczy, społeczny i polityczny.

Fot. Slow Beskid

Fot. Slow Beskid

 

- Podkarpacie to jeden z najszybciej rozwijających się regionów winnych w Polsce. Czy możemy już mówić o kiełkującym przemyśle winiarskim na południu Polski?

- Jeszcze za wcześnie, by mówić o przemyśle winiarskim. Tak naprawdę, winiarstwo na Podkarpaciu ciągle raczkuje. Widać jednak postęp. W ciągu ostatnich 10- ciu lat na terenie Podkarpacia powstały nowe winnice, a te, już działające rozwinęły się. Na ten moment kilkadziesiąt winnic funkcjonuje bez

przerwy i z sukcesem sprzedaje wino na rynku. Z roku na rok jakość naszych win jest coraz wyższa, a do produkcji wchodzą nowe nasadzenia.

 

- Podkarpackie winnice znalazły się na trasie Karpackiego Szlaku Wina. Jak to wpłynęło na ich działanie?

- Na Podkarpaciu mamy kilkadziesiąt winnic, a powierzchnia nasadzeń co roku znacząco wzrasta. Stworzenie Karpackiego Szlaku Wina to wiele lat pracy i dużo jeszcze przed nami. Obecnie na liście jest kilkanaście winnic, które stale prowadzą degustację dla gości. Podkarpaccy winiarze wciąż podnoszą swoje kwalifikacje, szkolą się, wdrażają nowe technologie. To daje nadzieję, że w ciągu kilku lat winiarstwo będzie produkowało wina na bardzo dobrym europejskim poziomie. Na ten moment nasze wszystkie winnice wciąż się uczą, wciąż dużo testują - głównie w zakresie doboru szczepów do uprawy ale też jakie wino powinno się uprawiać na naszym terenie.

 

- Jakie to wino?

- Według mojej oceny powinniśmy w Polsce produkować tylko wina musujące. Mamy ten sam klimat co francuska Szampania, która słynie z takiej właśnie produkcji. Kiedyś uznawano te wina za kwaśne, nikt nie chciał ich pić, dziś wszyscy pijemy znakomitego szampana. Uważam, że na Podkarpaciu również należy dać im szansę i według mojej wiedzy kilku winiarzy rozwija już swoje winnice w tym kierunku.

 

- Polskie wina mają szanse mierzyć się z europejskimi?

- Co roku podczas Międzynarodowego Konkursu Win „Carpatia Vini” organizowanego w Dworze Kombornia przez Salon Win Karpackich, Stowarzyszenie Winiarzy Podkarpacia oraz Stowarzyszenie „Kobiety i Wino” porównujemy wina polskie z winami z Karpat i z całego świata. Z roku na rok coraz większa ilość polskich win uzyskuje medale, i są to również medale złote. Jakość naszych win jest coraz wyższa. Tego trzeba winiarzom pogratulować. Warto zaznaczyć, iż tak 2018 jak i w 2019 roku nasz konkurs był objęty patronatem honorowym przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego jak też przez marszałka województwa podkarpackiego Władysława Ortyla.

 

- Jakie szczepy win karpackich zasługują na szczególną uwagę?

- Wyróżnić należy Furmint i Cabernet Franc na Węgrzech, Dunaj i Frankovka Modra ze Słowacji, czy Feteasca Negara i Cadarca z Rumunii. W Polsce w mojej ocenie na uwagę zasługuje głównie Solaris i Hibernal.

 

- Jak wygląda w Polsce enoturystyka?

- Z każdym rokiem coraz więcej turystów dowiaduje się, że będąc na Podkarpaciu warto spróbować wina. To już dla nas zauważalna ilość gości, dla których jednym z powodów, by wyjechać na wypoczynek jest to, że mogą degustować nasze lokalne wina. W Salonie Win Karpackich widać to doskonale.

Na stałych degustacjach mamy wciąż gości z całej Polski i nie tylko. Ta ciekawość win jest duża tym bardziej, że Polacy znają głównie wina włoskie, czy francuskie. Wina z Karpat to dla nich pewna ciekawostka, która rozwija świadomość. Nasze wina są lżejsze od tych z Francji, z Włoch, czy Hiszpanii, mają inne walory smakowe, aromaty.

 

- Nowym trendem staje się również degustacja win połączona z paringiem.

- Jedzenie bardzo mocno wpływa na to jak odczuwamy smak wina. W Salonie Win Karpackich preferujemy degustację wina bez jedzenia, ze względu na walory poznawcze. Naszym celem jest pokazanie różnych smaków. Podczas degustacji prezentujemy smaki i aromaty z Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii. Nie skupiamy się tylko na degustacji win z jednej winnicy, jednego szczepu, czy regionu winiarskiego. Natomiast Restauracja Magnolia w Dworze Kombornia przygotowuje degustacje z paringiem dla gości którzy chcą poznać polaczenie smaków. Wówczas serwujemy przekąski dopasowane indywidualnie do serwowanych win – kompozycja jest przygotowywana specjalnie na każdą taką degustację przez - co jest nie tylko edukujace ale i ciekawe.

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij