Czas na przebudowę kolejnego rzeszowskiego deptaka: ulicy Grunwaldzkiej
RZESZÓW. Rozpoczęło się poszukiwanie wykonawcy. Czy zgłoszą się chętni i ile sobie zażyczą za swoją pracę, okaże się już 25 lutego.
Fot. Adam Cyło
Generalny remont czeka blisko 250 m deptaka. Najpierw zacznie się oczywiście od badań archeologicznych. Prace wykopaliskowe potrwać mają do 2 miesięcy od momentu podpisania umowy. Później na swoje analizy zakończone sporządzeniem sprawozdania, archeolodzy będą mieli 4 miesiące.
Prace budowlane będą więc mogły rozpocząć się dopiero po opuszczeniu placu budowy przez archeologów. Podobnie jak w przypadku poprzednich deptaków, najpierw przebudowane zostaną: kanalizacja deszczowa i sanitarna, sieć wodociągowa i gazowa. Zmodernizowane zostanie oświetlenie, odnowione latarnie a same lampy wymienione na ledowe.
Deptak zyska oczywiście nową nawierzchnię z płyt granitowych. Główna jego część będzie miała 5,70 m szerokości. Do tego „chodnik obustronny bezpośrednio przy drodze dla pieszych szerokości 2,25 -1,85 m”. Między licem budynków a chodnikiem powstanie opaska z kostki kamiennej.
W ramach inwestycji przebudowany zostanie również placu przed Uniwersytetem Rzeszowskim. Powstaną „dojścia do budynku o szer. 2,40 m lub 2,60 m z płyt kamiennych jasnoszarych, opaska z kostki kamiennej jasnoszarej bezpośrednio przy budynku, zieleniec o szer. 0,60 m pomiędzy opaską budynku a nawierzchnią placu, plac z miejscami do wypoczynku - ławkami, łączący dojścia do budynku, zieleniec oddzielający plac od przestrzeni ulicy Grunwaldzkiej, z zachowaniem istniejącego drzewostanu przewidzianego do pielęgnacji (przycięcia)”.
Jeśli w miarę szybko uda się wyłonić wykonawcę, same prace budowlane powinny zająć mniej więcej rok. Deptak na ul. Grunwaldzkiej powinien więc zyskać nowy wygląd w połowie przyszłego roku.
