Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

20 obrazów z Zamku Potockich w Łańcucie po 75 latach powróciło do kraju

Opublikowano: 2019-08-24 00:17:16, przez: admin, w kategorii: Kultura

Portrety króla Jana III Sobieskiego i królowej Marysieńki oraz wizerunek Jana Potockiego zostały odnalezione w Peru. Dzięki Fundacji Trzy Trąby i Fundacji Feliksa hr. Sobańskiego powróciły do Polski. Obecnie większość z nich znajduje się w konserwacji. W listopadzie br. odnalezione w Peru obrazy zostaną zaprezentowane na specjalnej wystawie w Łańcucie.

Fot. P. JamskiFot. P. JamskiFot. P. JamskiFot. P. Jamski
Fot. P. Jamski

Fot. P. Jamski

 

W 1944 r., kiedy na tereny dzisiejszej Polski wkroczyła Armia Czerwona Alfred Potocki, ostatni właściciel Łańcuta, obawiając się grabieży i dewastacji postanowił ewakuować kolekcję najcenniejszych dzieł sztuki. Najpierw wywieziona została ona do Wiednia, a potem przez Lichtenstein i Szwajcarię do Ameryki Południowej.

Obrazami opiekował się do śmierci w 1958 r. ordynat łańcucki Alfred Potocki, a następnie jego syn Jerzy i wnuk Stanisław. Ten ostatni znalazł się w trudnej sytuacji finansowej, co skłoniło go do przekazania znajomej Włoszce obrazów w zamian za pomoc w uregulowaniu zobowiązań. Przez lata obrazy znajdowały się w komórce jej domu w Limie. Zostały odnalezione, a następnie wykupione za 180 tysięcy złotych przez Macieja Radziwiłła założyciela Fundacji Trzy Trąby i Michała Sobańskiego z Fundacji Feliksa hr. Sobańskiego.

– W odnalezieniu obrazów ważną rolę odegrał Adam Karol Czartoryski, fundator Fundacji Czartoryskich i pasjonat Peru. Wiedział, że wraz z Michałem Sobańskim zbieramy polskie artefakty i doprowadził do kontaktu z właścicielką obrazów, która przez wiele lat mieszkała w Peru, a teraz w Mediolanie – wspomina Maciej Radziwiłł. Założyciel Fundacji Trzy Trąby ma nadzieję, że w Peru możliwe będzie odnalezienie kolejnych obiektów z Zamku w Łańcucie. – Zachęciłem sympatyczną Włoszkę, aby wśród dawnych przyjaciół i znajomych Stanisława Potockiego w Limie dalej poszukiwała obrazów z kolekcji z Łańcuta – dodaje Maciej Radziwiłł.

Większość z obrazów była przechowywana w Limie w zawilgoconej komórce, część ma widoczne uszkodzenia. Najbardziej wrażliwe na niekorzystne warunki pozostały pastele. Aktualnie 17 z 20 obiektów przechodzi konserwację. Wśród nich są portery królów Stefana Batorego i Henryka Walezego, Julii z Lubomirskiej Potockiej czy Jana Potockiego, autora „Rękopis znaleziony w Saragossie”.

Wszystkie obrazy odnalezione w Peru i sprowadzone do Polski ponownie znajdą się w Łańcucie. W listopadzie br. zostaną zaprezentowane na specjalnej wystawie w związku z 75. rocznicą powstania muzeum w dawnej rezydencji Potockich.

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij