Śmieci będą odbierane w Rzeszowie częściej. Ceny pozostają te same

Na dzisiejszej sesji Rady Miasta radni przyjęli dwie uchwały śmieciowe, zwiększające częstotliwość odbioru odpadów komunalnych, zarówno z domów jednorodzinnych, jak i z budynków wielomieszkaniowych. Z treścią obu uchwał można się zapoznać tutaj (kliknij link).

Wokół uchwał bynajmniej nie rozgorzała jakaś gorąca dyskusja. Radny Marcin Fijołek, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości, wyraził zadowolenie z powodu pojawienie się takich uchwał na dzisiejszej sesji. Nie powstrzymał się jednak od przytyku wobec władz miasta, że jednak spełnił się czarny scenariusz, jaki kreślili radni PiS kilka miesięcy temu, podczas rozpatrywania pierwszej uchwały zmieniającej zasady odbioru śmieci w Rzeszowie. Jednak, jak zauważył, to dobrze że władze miasta uczą się na własnych błędach.

I może tylko to ukłuło radnych proprezydenckiego Rozwoju Rzeszowa. Radni Bogusław Sak i Mirosław Kwaśniak przeciwko takiemu określeniu zaprotestowali. Drugi z nich przypomniał, że podczas podejmowania pierwszej uchwały, podnoszona była też przecież od razu kwestia wprowadzenia korekt w regulaminie odbiorów odpadów. Mówienie o uczeniu się władz miasta na błędach, to więc nadużycie.

Z wypowiedzi wiceprezydenta Andrzeja Gutkowskiego, który odpowiadał na pytania radnych, wynika też, że rzeszowskie MPGK oprócz zmiany prezesa (stracił stanowisko w śmieciowym zamieszaniu, choć przyczyn miało być więcej - jak twierdził Ratusz), firmę czeka też zapewne sporo zmian (być może organizacyjnych - szukanie oszczędności).

MPGK próbuje też zwiększyć liczbę śmieciarek. Kilka dni temu ogłosiła np. przetarg na zakup dwóch - co prawda używanych - takich pojazdów.