Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Spotkanie z Elżbietą Dzikowską i wystawa jej zdjęć

Opublikowano: 2019-03-30 11:21:44, przez: admin, w kategorii: Kultura

RZESZÓW.

Spotkanie z Elżbietą Dzikowską i wystawa jej zdjęć

 

W poniedziałek (1 kwietnia 2019 r.) o godz. 18 w Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa (ul. 3 Maja 9) otwarta zostanie wystawa Elżbiety Dzikowskiej „Ziemia z bliska. Świat na wodzie, świat na piasku, świat na błocie”. Na wernisażu obecnie

 

Elżbieta Dzikowska jest historykiem sztuki, fotografem, dziennikarką i podróżniczką. Pracowała w miesięcznikach „Chiny” i „Kontynenty”, w tygodniku kulturalnym „Radar”, w redakcji filmowo-telewizyjnej Tele-Ar i w Interpress-Filmie. Napisała kilka książek o Ameryce Łacińskiej, wydała cztery tomy przewodnika „Groch i kapusta, czyli podróżuj po Polsce”. Prowadziła z mężem, Tonim Halikiem, programy telewizyjne „Tam gdzie pieprz rośnie”, „Tam rośnie wanilia” oraz „Pieprz i wanilia”, potem sama program „Groch i kapusta”.

 

Z Wiesławą Wierzchowską przygotowała dwie wielkie wystawy: „Jesteśmy” (sztuka emigracyjna) dla warszawskiej Zachęty, w 1991 r. i „Ars Erotica” dla Muzeum Narodowego w Warszawie, 1994 r.

 

- Inspiruje mnie wprawdzie natura, ale to ja decyduję jaki jej wybrać fragment, jakie mi odpowiada światło, kiedy nacisnąć wyzwalacz - mówi o swoich zdjęciach. - Oprócz natury ważna jest też sztuka, moje z nią przez lata obcowanie; dzięki niej to właśnie tak nie inaczej kadruję swoje zdjęcia. Dzięki sztuce - i filmowi, bowiem zajmowałam się nim przez lata i wiem jakie trzeba w zdjęciach stosować plany aby wydobyć ich ukryty nieraz sens, ich urodę, kontekst. Wiem to wszystko - ale jakby podświadomie. Bo w trakcie pracy najważniejsza jest emocja. Objawienie. Zauroczenie. Nie potrafię wymyślić swoich tematów, to one mnie jakby „łapią”, zawłaszczają. I zdjęcia wtedy są dobre, kiedy je przeżywam. Kilka lat temu, zafascynowana, fotografowałam kory drzew - do dzisiaj, w tych pierwszych zdjęciach, jest zakodowana moja emocja, zachwyt. Nie potrafię ich teraz powtórzyć, obawiam się rutyny. To samo z innymi cyklami. „Świat na piasku”, świadectwo intymnego kontaktu przede wszystkim ze światłem - w Polsce, Dubaju, Izraelu. Robiłam te zdjęcia z pasją, zapamiętale. Mam nadzieję, że jest w nich zawarty nie tylko obraz natury ale także moje przeżycie.

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij