Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Lutek Pińczuk ze statuetką Bieszczadzki Żubr 2018

Opublikowano: 2018-08-19 01:14:55, przez: admin, w kategorii: Region

LUTOWISKA. Tegorocznym laureatem statuetki Bieszczadzkiego Żubra przyznawanej przez Kapitułę Miłośników Bieszczadzkiej Przyrody został Ludwik Pińczuk, popularny Lutek, długoletni gospodarz schroniska na Połoninie Wetlińskiej i legendarny goprowiec.

Lutek Pińczuk ze statuetką Bieszczadzki Żubr 2018Lutek Pińczuk ze statuetką Bieszczadzki Żubr 2018
Lutek Pińczuk ze statuetką Bieszczadzki Żubr 2018

 

Statuetkę z certyfikatem otrzymał z rąk Jana Mazura, przewodniczącego kapituły i Marka Bajdy, sekretarza kapituły. W laudacji przedstawionej publicznie czytamy m. in.:

Ludwik Pińczuk – człowiek, historia i legenda. Trudno było o lepszy wybór tegorocznego Bieszczadzkiego Żubra, tym bardziej, że Kapituła przyznała tylko jedną statuetkę.

Rocznik 1938, a więc urodzony za czasów II Rzeczpospolitej. Mimo, że korzenie ma w dalekiej Kunowej w Bośni, po wojnie wrócił z rodziną do kraju, a od pierwszego przyjazdu w Bieszczady w 1959 roku związał się z tymi górami i zrósł, tak jak one z nim.

To o Lutku śpiewano przez dziesięciolecia piosenkę z refrenem „Mam konia z grzywą rozwianą, z podkowy trysnęła skra…!” Koń służył Lutkowi do transportu, podróży i do towarzystwa.

Lutek zakosztował pracy drwala, zrywkarza, zbieracza runa leśnego. Był z lasem i ponad lasem nucąc: „Mam szałas na połoninie piękniejszy niż w mieście dom...”

Bo od 1964 roku piosenkowy „szałas” to była popularna dziś Chatka Puchatka, która dzięki niemu stała się istną mekką bieszczadzkiej turystki.

W 1966 roku Lutek został ratownikiem Grupy Bieszczadzkiej GOPR. Spośród wszystkich ochotników on właśnie ma największą ilość – ponad 14 tysięcy - godzin przepracowanych społecznie w górach. Wziął udział w prawie 150 wyprawach ratunkowych, wieloma z nich kierował.

Bujne życie wiódł Lutek. Zbierał jagody, zrywał drewno z bieszczadzkich lasów, wypalał węgiel w mielerzach, prowadził camping w Ustrzykach Górnych. Jest żywym symbolem człowieka lasu i gór. Poeta Jan Szelc w wierszu „Lutek” napisał o nim:

 

„Lżej mu było

wynieść dom na połoninę/

niż bezdomność/ dźwigać w siodle//

z dymu ognisk i mielerzy snuć legendę...”

 

Szanowny Lutku, przyjacielu ludzi, przyrody i przygody, przyjmij tę statuetkę Bieszczadzkiego Żubra 2018 jako dowód uznania i szacunku od miłośników Bieszczadów.

Kapituła Miłośników Bieszczadzkiej Przyrody powołana przez wójta Lutowisk przed 12 laty jest ciałem społecznym, które zainicjowało programowe treści corocznego Dnia Żubra.

 

 

 

Więcej o: Bieszczady, Lutowiska

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij