Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Jak finansować elektromobilność?

Opublikowano: 2018-04-25 00:26:49, przez: admin, w kategorii: Opinie

Prof. Piotr Moncarz - Stanford University, członek rady nadzorczej ElectroMobility Poland SA, podczas III Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Bezpieczeństwo energetyczne - filary i perspektywa rozwoju” (16-17 kwietnia 2018 r.) zorganizowanej przez Instytut Polityki Energetycznej im. I. Łukasiewicza oraz Katedrę Ekonomii Wydziału Zarządzania Politechniki Rzeszowskiej im. I. Łukasiewicza.

Fot. Pixabay/CC0

Fot. Pixabay/CC0

 

Rodzaje finansowania zależą od stadium, w jakim znajduje się projekt. Jeżeli jest to projekt rewolucyjny, o znaczeniu narodowym to oczywiście na początku jest to projekt wielkiego ryzyka zazwyczaj i w tym momencie powinny pojawić się w nim pieniądze nazwijmy je umownie, państwowe, które przejmują tą poważną część ryzyka i stopniowo jak ten projekt się rozwija. on coraz bardziej powinien stawać się projektem komercyjnym, projektem prywatnym, prywatnym to wcale nie znaczy, że nie narodowym, bo fabryka prywatna, która zatrudnia obywateli, dobre wykształconych obywateli i tych, których mają talent bardziej po stronie manualnej w danym kraju może być również fabryką narodową, a jednocześnie prywatną i teraz wracając do tych metod finansowania, to taka dzisiaj modna formuła, która nazywa się P3, czyli publiczno - prywatne finansowanie projektu, gdzie część pieniędzy do tego projektu wchodzi ze środków publicznych, a część pieniędzy i wiedzy merytorycznej, która idzie z tymi pieniędzmi pochodzi ze środków prywatnych i tutaj jak to się często zdarza przy środkach publicznych, idea jest dobra, strategia jest dobra, ale potem związanie się na dłuższą metę z tą strategią już jest słabsze, ponieważ nad wydawaniem tych pieniędzy i przerabianiem ich na końcowy produkt - czy to ma być fabryka, czy to ma być szpital, czy to ma być droga, już odbywa się przez urzędników, którzy niekoniecznie są związani na całe życie emocjonalnie z tym projektem. Prywatny inwestor, wkładając własne pieniądze w takie przedsięwzięcie dba o to, żeby jego grupa nadzorująca ten projekt miała merytoryczną wiedzę głęboką, no i jemu bardzo zależy na tym, żeby ten projekt miał właściwą stopę zwrotu. I stąd to połączenie tych dwóch elementów jest bardzo efektywne, szczególnie powinno się odnosić do sytuacji projektów strategicznych w Polsce, które są jednak po stronie publicznej wspierane ze środków, które, dziś się zachwycamy, że mamy dużo pieniędzy w Polsce, ale w stosunku do rozmiarów potrzeb to są wciąż bardzo małe pieniądze, które posiadamy i stąd dofinansowanie ze strony środków prywatnych jest bardzo istotne.

 

Powinniśmy uczyć się na błędach innych. To jest najlepsza szkoła zawsze. To, że nie mamy doświadczenia, nie wiem, czy ono jest dobre czy złe, po prostu mamy małe doświadczenia w tej dziedzinie, to tylko wskazuje na to, że powinniśmy sięgać do najlepszych wzorców i starać się te wzorce wdrażać. Powinniśmy się uczyć przede wszystkim długodystansowej współpracy, że zaangażowanie wzajemne musi być zdecydowanie na dłuższą metę. Projekty, które są naprawdę strategiczne, one powstają latami, i jeżeli się decydujemy na współpracę przy finansowaniu, przy tworzeniu takiego projektu to musimy zrozumieć, że się decydujemy na wieloletnie małżeństwo. I chyba tyle, to jest taka podstawa formuły, potem w tej formule pojawia się oczywiście kwestia zaufania, potem w tej formule pojawia się kwestia „twój sukces jest moim sukcesem", radość z sukcesu partnera, w tym pojawia się również szersze spojrzenie strategiczne, no i ze strony sektora publicznego również jeśli osiągnęliśmy ten cel, ten cel strategiczny dla kraju, to w pewnym momencie sektor publiczny, jeżeli taka, jeżeli to ma sens, powinien się z tego wycofać, a nie uparcie się trzymać, bo iluś urzędników było zatrudnionych w tym projekcie i ta ilość urzędników chciałoby już do emerytury w tym projekcie siedzieć. To nie działa w ten sposób. Przykładami tego, o czym mówię, są potężne przedsięwzięcia obronne w Stanach Zjednoczonych, gdzie właściwie zakładów państwowych w obronie Stanów Zjednoczonych jest bardzo mało o ile w ogóle takie są, taki Boeing czy jakiś Lockheed to są wszystko prywatne firmy, które mają zaufanie ze strony rządu, rząd im daje początkowo pieniądze na rozruszanie jakiegoś tam projektu nowego urządzenia obronnego, które będzie gotowe za 20 lat czy za 10 lat gotowe, 10 to jest już szybko i daje im gwarancję, że zakupi ileś tych urządzeń, a reszta należy do rynku prywatnego. Czyli to jest przykład takich wielkich przedsięwzięć. Ale takich przykładów można znaleźć również moc na niższym szczeblu np. wszyscy czytamy o jednym z wizjonerskich albo szalonych, zależy jak kto odczytuje, pomysłów Elona Muska SpaceX - rakiety prywatnie operowane, kosmiczne itd. To jest nic innego, jak P3. NASA, którą utrzymywaliśmy jako podatnicy przez 10-tki lat, która zbudowała całą strukturę, ale doszliśmy już do wniosku, że NASA już nie wnosi twórczej energii w to. NASA przekazuje tą część tej wiedzy to firmy prywatnej, która ma wizjonera, który również ściąga do tego pieniądze prywatne. I mamy połączenie tych dwóch elementów, które spełniają teraz zadania strategiczne Stanów Zjednoczonych, żeby nie przestać być partnerem w programach kosmicznych. Duży projekt. Na projektach mniejszych - samochody elektryczne. Znów sięgnę do Elona Muska, chociaż mógłbym do innych firm w Stanach Zjednoczonych, ale Elona Muska wszyscy znamy, jakoś, nawet jeśli go nie podziwiamy to słuchamy nt. jego pomysłów. Stworzenie Tesli odbyło się również za pomocą środków państwowo - prywatnych, a już ostatni model, model 3, właściwie odbył się bezpośrednio za pomocą sięgnięcia do społeczeństwa, które się zrzuciło. Jestem jednym z tych frajerów, którzy dali mu 1000 dolarów na bon samochodowy, talon samochodowy to się nazywa, na talon samochody, i ten samochód nadal nie jest w masowej produkcji, chociaż miał być już rok temu. 400 000 ludzi w przeciągu dwóch dni wysłało mu po 1000 dolarów. Proszę to pomnożyć i zobaczymy jaką sumą społeczeństwo mu zaufało, żeby zbudował masowo produkowany, szeroko dostępny samochód elektryczny. To jest znów jakiś model kreatywnego myślenia o finansowaniu potężnych projektów.

 

 

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij