10. rocznica prywatyzacji PZL Mielec
MIELEC, Polska. Ponad 1.700 pracowników Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu świętowało 16 marca 2017 10. rocznicę prywatyzacji firmy, w wyniku której zakłady stały się własnością producenta helikopterów firmy Sikorsky.
Sikorsky i jego poprzednia spółka-matka, United Technologies, kupiła akcje PZL Mielec od polskiego rządu w marcu 2007 roku. Premierem był wtedy Jarosław Kaczyński (koalicja Prawo i Sprawiedliwość, Liga Polskich Rodzin i Samoobrona).
Po prywatyzacji i inwestycjach wartych 150 milionów dolarów, które miały na celu unowocześnienie produkcji i wyposażenia zakładu, sprzedaż PZL Mielec wzrosła pięciokrotnie. Powstające tu kabiny, pylony i stożki trafiają do fabryki Sikorsky w Stanach Zjednoczonych, gdzie są wykorzystywane do produkcji helikoptera Black Hawk. Jednocześnie mieleckie zakładach wyprodukowały 40 śmigłowców Black Hawk w wersji S-70i™ dla siedmiu klientów międzynarodowych. PZL Mielec są obecnie jednym z największych eksporterów z branży obronnej w Polsce.
Obok pracowników zatrudnionych bezpośrednio w mieleckiej fabryce, ponad 5.000 innych osób pracuje w firmach wchodzących w skład polskiego łańcucha dostaw Polskich Zakładów Lotniczych.
- Od czasu prywatyzacji byliśmy świadkami przekształcenia PZL Mielec w nowoczesne przedsiębiorstwo, które jest dziś jedną z czołowych fabryk lotniczych w Polsce przyczyniającą się wydatnie do generowania zysków z eksportu dla polskiej gospodarki - powiedział Janusz Zakręcki, prezes i dyrektor naczelny PZL Mielec. - Od prywatyzacji odnotowaliśmy znaczący wzrost i rozwój. Jako firma możemy zaoferować śmigłowiec wojskowy Ministerstwu Obrony Narodowej, by wesprzeć jego potrzeby w zapewnieniu bezpieczeństwa kraju. Uzyskanie tego kontraktu to bardzo ważna część naszej strategii rozwoju.
Śmigłowiec Black Hawk produkowany dziś w Polsce jest elastyczną platformą wojskową, która może spełnić wymagania klientów, jeżeli chodzi o szeroki wachlarz obecnych i przyszłych misji, takich jak działania obserwacyjne i zwiadowcze, operacje specjalne, bliskie wsparcie powietrzne dla oddziałów lądowych, zbrojna eskorta oraz działania ofensywne.
Firma nie otrzymała zlecenia na dostawę śmigłowców dla polskiego rządu w 2015 roku. Skończyło się zwolnieniem 500 osób (25 proc załogi). W tym samym roku cały Sikorsky Aircraft został prze Lockheed Martin w listopadzie 2015.
Nowy właściciel podjęli starania na rzecz sprzedaży dwusilnikowego samolotu turbośmigłowego M28 na całym świecie, czym wcześniejszy właściciel UTC nie był zainteresowany. Trwające właśnie dwumiesięczne tournée pokazowe po Ameryce Łacińskiej i Karaibach, ma na celu zademonstrowanie możliwości tego lekkiego samolotu transportowo-pasażerskiego, który sprawdza się szczególnie dobrze na krótkich, nieutwardzonych pasach startowych.
