Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Ile nowych mostów potrzeba na południu Rzeszowa? Opinia Waldemara Szumnego

Opublikowano: 2016-05-01 21:28:53, przez: admin, w kategorii: Opinie

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Rzeszowa (26 kwietnia 2016) rozgorzała żywiołowa dyskusja o konieczności budowy nowych mostów w stolicy naszego województwa. Spór dotyczył zarówno ich liczby, jak i lokalizacji.

Waldemar Szumny

Waldemar Szumny

 

Czytaj też W Rzeszowie ma być nowy czy kładka? 

Ostatnim wybudowanym nowym mostem w Rzeszowie, bardzo kosztownym i efektownym zarazem, jest ten na północy miasta. Najbliższe plany mostowe grodu nad Wisłokiem dotyczą terenów na południe od zapory (Mostu Karpackiego).

 

Bardzo drogą w sfinansowaniu planowaną inwestycją, z terminem zakończenia do 2021 roku, jest most w ramach tzw. Obwodnicy Południowej. Dokładnie chodzi o połączenie ul. Podkarpackiej z ul. Sikorskiego i byłby to fragment większej całości szlaku drogowego na południu Rzeszowa. Przewidywany koszt tego zadania to około 440 mln zł i na dzisiaj wszystkie wysiłki miasta powinny się skupić na poszukiwaniu źródeł finansowania, a jest na to szansa z funduszy unijnych (do zdobycia kwota 370 mln zł). Nie ulega wątpliwości, że z planowanych trzech mostów to właśnie zadanie jest najbardziej strategiczne i oczekiwane w celu dopięcia całej obwodnicy Rzeszowa.

 

Kolejnym mostem w tej części miasta, który ma być wybudowany w przeciągu dwóch najbliższych lat, jest połączenie nad Wisłokiem naszego grodu z gminą Boguchwała i gminą Lubenia w powiecie rzeszowskim. To zadanie także wykorzystuje pieniądze unijne – całkowity koszt to 40 mln zł, z czego ze środków UE przypada 34 mln zł. Głównym celem tej inwestycji jest zwiększenie potencjału rozwojowego Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego (ROF).

 

Najbardziej kontrowersyjny most, najtańszy i najbliższy zapory na Wisłoku, to połączenie ul. Grabskiego z ul. Żeglarską. Byłoby to niejako przedłużenie ul. Strażackiej na drugą stronę rzeki i odciążenie tej części coraz większego osiedla Drabinianka oraz ul. Kwiatkowskiego (przejmującej ruch samochodowy z osiedla Budziwój). Koszt tego zadania finansowanego w całości z własnych funduszy to 17 mln zł, a termin zakończenia zgodnie z Wieloletnią Prognozą Finansową to rok 2021. Jego długość wynosiłaby ponad 200 m, a dyskusję wywołuje fakt dopuszczenia na nim ruchu samochodowego – wcześniej miała to być jedynie kładka pieszo-rowerowa. Celem tej inwestycji ma być poprawa bezpieczeństwa i podniesienie atrakcyjności terenów rekreacyjno-sportowych. Przewidywana jest jeszcze dyskusja radnych na posiedzeniach stosownych komisji dotycząca charakteru i skali tego przedsięwzięcia, bowiem ta lokalizacja wywołuje spore kontrowersje. Chodzi głównie o ochronę przyrody, terenów zielonych i rekreacyjnych.

 

Tak czy inaczej, mosty są potrzebne, ale dobrze by było, aby łączyły, a nie dzieliły.

 

Waldemar Szumny, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij